Justin's Pov
-Co !? -Obróciłem się ku niej. Ta suka ze mną pogrywa czy naprawdę jest tak głupia, żeby odpowiadać w ten sposób?
-To co powiedziałam Justin. -Poprawiła croptop a ja miałem ochotę zedrzeć z niej wszystko i wziąć siłą to czego pragnąłem. Dać jej nauczkę... Podchodząc coraz bliżej widziałem strach w jej oczach, ale nie bała się tak jak pozostali. Byłem krok przed nią, gdy plecami dotknęła szafy.
-Po co tu przyszedłeś? -Twardo oparła się na nogach patrząc na moje napięte mięśnie. Chwilę nie odpowiadałem próbując przypomnieć sobie cel dzisiejszych odwiedzin. A, tak. Telefon.
-Zostawiłaś komórkę w aucie.- Włożyłem lewą rękę do kieszeni cały czas wiercąc dziurę w głowie tej szmaty. Zamilkłem.
-Alex jesteś u siebie? - Złapałem ją za rękę i wepchnąłem do łazienki, zamykając drzwi. Szybko odkręciłem kurki dając jej do zrozumienia co ma mówić. Rozejrzała się z dziwnym wyrazem twarzy.
-Kąpie się mamo. Chcesz coś?- Krzyknęła przez białe drewno. Ściągnąłem brwi gdy hałas dobiegł do mych uszu. Gdybym ją pieprzył mogłaby być za głośna.. Parsknąłem sarkastycznie na co zareagowała błagalnym wzrokiem. Podniosłem ręce w obronnym geście i nasłuchiwałem co gada jej matka.
-Jadę jutro z ojcem dopilnować pewnego kontraktu w Los Angeles. Zostaniemy tam jakiś.. hmmm może tydzień. Gosposia przyjdzie jak zawsze. Miłej nocy córeczko. - Głos rozpłynął się w powietrzu. I to mają być rodzice? Wyjeżdżają na tydzień i zostawiają ją samą? Cholera ona naprawdę musi być grzeczną dziewczynką... Spojrzałem na nią. Opierając się o umywalkę pochyliła głowę.
Czy ona płakała? Jej ciało zaczęło drżeć. Rozszerzyłem oczy. Kompletnie nie wiedziałem co robić dopóki nie zobaczyłem jak potok łez spływa jej po rozpalonych policzkach. Stając z tyłu obróciłem ją ku sobie. Nie protestowała, zrezygnowała z jakiegokolwiek oporu. Obejmując jej ciało rękoma, mocno ją przytuliłem. Wtuliła głowę w mój tors, czułem jak moknie mi koszulka. Nie wiedziałem dlaczego płacze, ale chciałem żeby przestała. Jej palce błądziły po moich barkach. To nie było normalne.
-Alex.. -Chwyciłem jej podbródek i uniosłem do góry, tak by na mnie spojrzała. Ścisnęła powieki, oczyszczając oczy ze słonej substancji. Wytarłem krople kciukiem i spoglądając w głąb jej szmaragdowych oczu próbowałem pocieszyć ją lekkim uśmiechem. Nie wiem czy podziałało do końca ale uśmiechnęła się na kilka sekund.. Chwilę na siebie patrzyliśmy po czym pocałowałem ją w czoło i obróciłem w kierunku drzwi. Trzymając jej dłonie w moich wyszliśmy razem z wnętrza łazienki. Puszczając ją wyjąłem telefon i położyłem go na łóżku. Całując ją ponownie, otworzyłem okno i uśmiechnąłem się do niej. Słabo machając ręką patrzyła jak znikam w ogrodzie. Czułem jej wzrok, ale .. CHOLERA ! Moja kurtka! Odwróciłem się z zamiarem zabrania jej kiedy przyszedł mi do głowy pewien pomysł. "Świetnie"- zeskakując z połowy bluszczu ruszyłem w stronę auta.
-Mam kolejny pretekst by się z tobą widzieć maleńka.- Zupełnie wyluzowany ruszyłem do mieszkania. Zegarek wskazywał 22.03
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
KOCHANE TO WAŻNE ! Wiecie, że prosiłam Was o komentarze.. ale jestem kompletnym debilem! Dopiero @ameneris zwróciła mi uwagę na to, że mogę mieć blokadę. NO I BYŁA ! Teraz już to zmieniłam, czyli MOŻECIE DODAWAĆ KOMENTARZE NAWET JEŚLI NIE JESTEŚCIE ZALOGOWANE, i o to bym prosiła bo wtedy wiem czy wam się podobał czy nie :) Bardzo dziękuję Am że powiedziała mi o takiej możliwości <3 ! Doszły 2 os obserwujące i 2 informowane na twitterze -DZIĘKUJĘ- (kocham was wszystkich) :* Wiem ze ten krótki ale następny jutro ^^>
Kiedy nn?
OdpowiedzUsuńjutro <3 przynajmniej się postaram.. żeby był dłuższy
UsuńZajebiste super ja chce juz nn ;)
OdpowiedzUsuńHaha kochana nie jesteś debilem! Każdemu może się zdarzyć przeoczyć taki szczegół :))
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział i awww czuły Justin. Czyż to nie urocze?? :))
@ameneris
<3
hdvdvdjvijp ''Gdybym ją pieprzył mogłaby być za głośna'' jezuusie. <3 #OnlyJet hehe ;3
OdpowiedzUsuńChociaż lubię złego Justina, to wolę go jako opiekuńczego, słodkiego i kochającego. *_*
~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak w ogóle jak nie dodajesz rozdziałów codziennie to umieram. ;_;
Uwielbiam to , czekam na NN :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć, po prostu powiem że jesteś bardzo dobra w pisaniu tego bloga :) xx
Hej. Hej. Kiedy nowy?
OdpowiedzUsuńJa tu czekam BARDZO niecierpliwie :P :D
@ameneris
OMG JUŻ PISZE KOCHANIE *______*
Usuń1 RAZ SIE KTOŚ UPOMNIAŁ JNHBGFDSREVFBHNJKM,NJBHCFGXDVGBHNJMKBHVGCF...